Nie da się nie zauważyć, że gdy przeczytamy jakąś recenzję gry komputerowej, przejrzymy blogi poświęcone tej tematyce, napotkamy całe mnóstwo obco brzmiących słów. Są to przede wszystkim angielskie wyrazy, przeniesione bezpośrednio do polskiego tekstu lub też po wcześniejszym dostosowaniu pisowni. Powstaje w ten sposób swoista 'nowomowa'. Wielu pewnie woli określenie żargonu czy socjolektu, często niezrozumiałego dla użytkownika innej odmiany języka.
Chciałbym, abyście przy tym temacie umieszczali wszystkie zapożyczenia, jakie można usłyszeć (przeczytać) od gracza
Offline
THX- znaczy: cześć i dziękuję
NOM- znaczy: tak
GRATY- znaczy: gratulować wygranej gry
I jeszcze kilka wraz z emotkami.
Jest również coś takiego jak język gracza "tematyczny", który odnosi się do danej gry. np. solucja, abgrejd, sejw etc.
Wiesz, Tical. Niby przydatne są to określenia, bo gracz zajęty tym co na ekranie, grą niż językiem komunikatywnym. Niby ekonomia.
Wiadome jest, że język komputerowy to nowość, która będzie potrzebowała ze 20 lat albo i więcej żeby się utrzeć i być rozpoznawalnym przez użytkownika sieci internetowej. Czy mnie to przeraża? Nie. Tak samo jak ekran telewizyjny zaniżył wartość książki, tak zmieniać NAS będą inne wybitne twory przyszłości, a jednak wrócimy do przeszłej książki tak jak przyjemnie jest wspominać dawne czasy. Być może brzmi to z lekka apokaliptycznie, to powtórzę raz jeszcze myśl zawsze będzie pierwsza.
NARQ- znaczy: do zobaczenia, następnym razem:)
Offline
myslę, ze 20 lat to za dużo. Internet rozwija się tak szybko jak żadne dotąd medium.
A z tym powrotem do książki, to jesteś optymistą...
Offline
Szczerze wątpię, 20 lat to raczej za mało, ot choćby alarmujący zanik wiedzy w szkołach, spowodowany komputerami. Ty chyba sam też wiesz jaki to śmietnik tak zwane "czaty" . Prawda jest taka, że ludzie sprytniejsi, być może nie będą potrzebowali 20 lat, ale to tylko procentowe wyjątki, których nikt nie słucha zadufany w swoich błędach. I tak jak w życiu, dopiero kiedy "sparzy" materię przekona się, że myśl była ślepa A jak by nie patrzył, te wyjątki nie przesiadują na czatach tylko szukają wiedzy i nie mówię tu o jajogłowych, a ludziach, którzy chcą wiedzieć niż czekać.
Ostatnio edytowany przez Franki (16-09-09 14:00:14)
Offline
Początkujący
ja muszę przyznać, że dużo się nauczyłem grając w gry komputerowe... może nie jeśli chodzi o slang etc, ale przede wszystkim człowiek uczy się mnóstwa słówek, np. nazw przedmiotów, itd a jeśli chodzi o tą nowomowę to fakt, że powstają kosmiczne zapożyczenia.
Offline
Początkujący
A słyszeliście o słowie 'wygoglować kogoś' <sprawdzić, czy czyjeś imię wyświetla się w wyszukiwarce>? Ciekawy neologizm . Może niezwiązany z grami, ale bardzo pomysłowy!
Offline